9 grudnia 2013

Małe lubi piękne

Jeżeli jesteście akurat na takim etapie w życiu, w którym myśli się o urządzaniu pokoju dla dziecka, to chyba mamy coś dla Was :). Tę trudną lekcję godzenia pragnień i potrzeb małego człowieka z wizją stylowego wnętrza według dorosłych już odrobiłyśmy i na temat tych dylematów mamy co nieco do powiedzenia.


Na wstępie chcemy Was uspokoić: pokój dziecka to nie eksterytorialne miejsce w Waszym domu. Nie ma powodu, by stylem odbiegało od reszty wnętrz. Bo niby dlaczego miałoby? Powszechnie utarł się stereotyp, że sypialnia malucha musi być kolorowa (najlepiej pstrokata) i ma się w niej dużo dziać... Nic bardziej mylnego - otóż kto przy zdrowych zmysłach wypoczywa w otoczeniu nadmiaru bodźców: drażniących kolorów, czających się zewsząd plastikowych oczu i futrzanych przytulanek?



 
1, 2, 3

Jesteśmy zdania, że dzieci, które wychowują się w otoczeniu pięknych przedmiotów i wnętrz, uwrażliwiają się na sztukę i walory estetyczne otaczającego je świata. Z wiekiem uczą się także cenić i odróżniać prawdziwe "dzieła" od tanich imitacji. Dzieci, jak nikt inny, są gotowe i otwarte na to, by zaszczepić w nich miłość do sztuki i designu.




 
1, 2

Nasza wizja dziecięcego wnętrza nie oznacza, że ma być "dorosło" i poważnie. Zachęcamy Was raczej do rozwagi. Na przykład przemyślanego użycia kolorów w pokoju. Należy się tu trzymać prostej zasady: jedna barwa dominująca, druga, która dopełni podstawową i ostatnia - która pojawi się jedynie incydentalnie.


Jeszcze jeden pomarańczowy dodatek, a pokój tego nastolatka stałby się pstrokaty nie do wytrzymania.


Róż nie zawsze musi być tandetny. Szlachetnie wygląda w odcieniach maliny lub koralu.

 
1, 2

Świetnym pomysłem na zagospodarowanie ścian w pokojach dzieciaków jest tapeta (zasady kolorystyczne obowiązują jak powyżej). Może ona nadać charakter całemu wnętrzu. Przy jej wyborze czyha jednak kilka niebezpieczeństw. Po pierwsze pułapka nudy - radzimy wybrać taką tapetę, która nie opatrzy się zbyt prędko. Polecamy wzory uniwersalne np. pasy lub kwiaty. W dobrym stylu są też motywy marynistyczne (byle z umiarem).

1, 2, 3

Po drugie nie warto kierować się modą - uwierzcie, chwilowa fascynacja dziecka bohaterem ostatnio oglądanej bajki czy gry komputerowej prędko minie, a Wy zostaniecie ze Shrekiem na ścianie :). Porozmawiajcie ze swoim dzieckiem, a dowiecie się czy jest typem rycerza walczącego z potworami, a może raczej woli odkrywać zagadki świata dinozaurów. 


Nie wszystkie też dziewczynki marzą, by zostać księżniczką...

 

1, 2

Estetyka to jedno, a co z funkcjonalnością? O czym na pewno nie możecie zapomnieć, urządzając pokój małolata, to o miejscach na składowanie skarbów! Przydadzą się więc szafy, komody, sprytne schowki, do których można szybko i bez trudu wepchnąć kosze z zabawkami i klockami.
 

  
1, 2

No i najlepszy schowek pod słońcem - niespełnione marzenie niejednego dorosłego już dziecka - siedzisko przy oknie:

  

1, 2

Miejsce do nauki, też może pełnić funkcję "wyspy skarbów". Zabudowa wokół biurka może na prawdę wiele pomieścić. 


A co, gdy pociech jest więcej a metraż mieszkania nie chce się cudownie rozmnożyć i zostaje nam jedynie opcja piętrowych łóżek? Można zdać się na gotowe rozwiązania (IKEA jak zwykle nie zawiedzie), ale spójrzcie tylko, o ile ciekawiej wygląda sypialnia zaaranżowana jak na tym zdjęciu:


Marzyliście, żeby spać na górze czy na dole piętrowego łóżka? 


1, 2, 3

A gdy metrów kwadratowych jest nieco więcej, nie ma jak łóżka obok siebie - fajniejsze są wtedy pogaduchy przez zaśnięciem...



1, 2, 3

Niezależnie czy planujemy pokój dla przedszkolaka czy gimnazjalisty, pamiętajmy o tym, że ma on przede wszystkim pełnić funkcje azylu, który zapewni komfort i poczucie bezpieczeństwa dziecka. Ma być jego "kawałkiem podłogi", na którym będzie mogło swobodnie realizować swoje pasje bez obaw, że poplami ulubiony dywan mamy. 
J&P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...