21 lipca 2014

Kochamy w poniedziałki 27

Jego właściciele mówią o nim słodko pied-à-terre. To francuskie określenie mieszkania, w którym zatrzymuje się tylko przejazdem np. przy okazji interesów w mieście. Hmmm... według nas zakup tego apartamentu na Manhattanie był bez wątpienia jednym z lepszych interesów jego gospodarzy.


Za wystrój apartamentu odpowiedzialny jest francuski projektant Jean-Louis Deniot. Pamiętacie może złotą kuchnię z wpisu Wracają złote czasy? To właśnie on jest jej autorem. 


Architekt, zgodnie z sugestią gospodarzy, miał za zadanie stworzyć wnętrze nowoczesne, ale w klasyczny sposób. Ekstrawaganckie, ale i funkcjonalne, tak by spełniło potrzeby rodziny z dwójką dzieci. W apartamencie nie zabrakło więc spektakularnego pokoju rodzinnego (zabudowano w tym celu część tarasu) i przestronnej kuchni z jadalnią.



Tym co wyróżnia nowojorski penthaus jest sztuka. Na każdym kroku mamy do czynienia z pracami współczesnych artystów-ikon. Nawet meble w tym apartamencie to zdecydowanie coś więcej niż dobre rzemiosło.


Lampa podłogowa i komoda w tej gościnnej sypialni to już w zasadzie rzeźby.



Nie obrazimy się, gdyby gospodarze podczas swojej nieobecności w Nowym Jorku, użyczyli nam klucze do tego "mieszkanka". Szkoda, żeby stało puste! ;)

Zdjęcia pochodzą z sierpniowego numeru magazynu Architectural Digest.


J&P

17 lipca 2014

Window shopping

Domyślamy się, że w ostatnich tygodniach, ogarnięci gorączką wyprzedaży, do sklepów wpadacie głównie z nadzieją na upolowanie atrakcyjnych okazji. I pewnie nie specjalnie zastanawia Was teraz wystrój odwiedzanych butików. Na przekór panującej atmosferze szaleństwa przecen, chcemy pokazać Wam nie rzeczy, a miejsca - same sklepy. Ich niepowtarzalną atmosferę tworzy wystrój i oczywiście oferta ;) Zapraszamy na nieśpieszny spacer po eleganckich salonach handlowych w stylu MAD.



Pierwszy przystanek na naszej trasie to sztandarowy sklep Club Monaco w Nowym Jorku. Brand należący Polo Ralph Lauren oferuje casualowe, dobrej jakości ubrania oraz dodatki dla kobiet i mężczyzn. Filozofia marki wpisuje się w marketingowy trend nowoczesnego "luksusu na każdą kieszeń".
1, 2

Z założenia każdy z butików tej sieci oferuje nieco inny asortyment, co w efekcie przekłada się na ich niepowtarzalny charakter i różnorodny wystrój. Poza produktami z logo Club Monaco, w sklepach kupić można okulary Ray-Ban, jeansy Citizens of Humanity, biżuterię niszowych projektantów, a także vintage'owe dodatki Chanel czy Hermes (!).


7 lipca 2014

Kochamy w poniedziałki 26

Z miłości do żony Marion... i przyrody, Wallace Merle Byam w 1927 roku, wykorzystując podwozie Forda Model T, zbudował z płótna i sklejki aerodynamicznie ukształtowaną, wyposażoną w kuchenkę naftową i lodówkę przyczepę kempingową.

 

Pojazd otrzymał poetycko brzmiącą nazwę Airstream, ponieważ „poruszał się na drodze jak powiew wiatru” (like a stream of air). Przyczepa w 1936 roku kosztowała 1200 dolarów. Dzisiaj cena średnio wyposażonego modelu osiąga ok. 100 000 dolarów.

Cechą charakterystyczną przyczepy jest jej opływowy kształt i srebrny kolor, doskonałe wykorzystanie przestrzeni oraz najwyższa jakość materiałów użytych do jej wykończenia.

Te wyjątkowe przyczepy są porównywane do takich dóbr luksusowych, jak Rolls-Royce. Uwielbiają je hollywoodzkie gwiazdy: Tom Hanks, Sean Penn, Johnny Depp, Denzel Washington, Sandra Bullock, Lenny Kravitz czy Brad Pitt.

 

Mając takie cudo w posiadaniu projektantka wnętrz Rachel Horn nie mogła się oprzeć, by nadać wnętrzu kultowej przyczepy, jak sama opisuje, luksusowo - koczowniczy look. Inspiracją dla Rachel było wzornictwo perskie i marokańskie.


I choć same nie jesteśmy fankami bliskowschodniej stylistyki we wnętrzach, to ta w wersji zaproponowanej przez Horn bardzo przypadła nam do gustu. Tutaj podoba nam się absolutnie wszystko: stonowana kolorystyka (szarości, beże), mięsiste tkaniny, orientalne wzory i połyskujące dodatki.
 

 

Naprawdę nie myślałyśmy, że caravaning może być taki elegancki.
J&P

3 lipca 2014

Mebel na dzień dobry

Wybór tematu dzisiejszego wpisu został podyktowany przez gości, którzy odwiedzają dom Justyny (dziwnie tak pisać o sobie w trzeciej osobie :/). Otóż zgodnym chórem zgłaszają oni zapotrzebowanie na ławkę do przedpokoju. Wygodnie jest przecież siąść przy zakładaniu butów, dobrze jest też mieć gdzie odstawić torebkę podczas ubierania się. Decyzja zapadła - będzie ławeczka. I choć zakup ten był planowany od początku, to poszukiwaniom odpowiedniego mebla nie było końca. Dzisiejszy post ma rozwiać wszystkie wątpliwości i pomóc wybrać ławkę idealną.

Ideał - czym prostsza, tym lepsza.

Zanim przejdziemy do konkretów i decyzji, warto przeanalizować aranżację holu kompleksowo. O sile pierwszego wrażenia chyba już niespecjalnie wiele pozostało do napisania czy powiedzenia. Naszym celem jest zatem pokazanie Wam, jaki potencjał może mieć odpowiednio urządzony przedpokój - wizytówka całego mieszkania. I tu z pomocą przyjdzie nam niepozorny, często niedoceniany mebel, bohaterka wpisu - ławka.



Hol powinien być zapowiedzią tego, co czeka na nas w kolejnych pokojach. Być próbką tego, co zobaczymy za rogiem. Problem w tym, że urządzając go jesteśmy zazwyczaj ograniczeni przez jego funkcje logistyczne i rozkład pomieszczeń (zazwyczaj jest przechodni, najczęściej niewielki i ciemny). Z tych właśnie powodów do urządzania przedpokoju trzeba podejść minimalistycznie.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...