Z miłości do żony Marion... i przyrody, Wallace Merle Byam w 1927
roku, wykorzystując podwozie Forda Model T, zbudował z
płótna i sklejki aerodynamicznie ukształtowaną, wyposażoną w kuchenkę naftową i lodówkę przyczepę kempingową.
Pojazd otrzymał poetycko brzmiącą nazwę Airstream,
ponieważ „poruszał się na drodze jak powiew wiatru” (like a stream of air). Przyczepa w 1936 roku kosztowała 1200 dolarów. Dzisiaj cena średnio wyposażonego modelu osiąga ok. 100 000 dolarów.
Cechą charakterystyczną przyczepy jest jej opływowy kształt i
srebrny kolor, doskonałe wykorzystanie przestrzeni oraz najwyższa jakość materiałów użytych do jej wykończenia.
Te wyjątkowe przyczepy są porównywane do takich dóbr luksusowych, jak Rolls-Royce. Uwielbiają je hollywoodzkie gwiazdy: Tom Hanks, Sean Penn, Johnny Depp, Denzel Washington, Sandra Bullock, Lenny Kravitz czy Brad Pitt.
Mając takie cudo w posiadaniu projektantka wnętrz Rachel Horn nie mogła się oprzeć, by nadać wnętrzu kultowej przyczepy, jak sama opisuje, luksusowo - koczowniczy look. Inspiracją dla Rachel było wzornictwo perskie i marokańskie.
I choć same nie jesteśmy fankami bliskowschodniej stylistyki
we wnętrzach, to ta w wersji zaproponowanej przez Horn bardzo przypadła
nam do gustu. Tutaj podoba nam się absolutnie wszystko: stonowana kolorystyka (szarości, beże), mięsiste tkaniny, orientalne wzory i połyskujące dodatki.
Naprawdę nie myślałyśmy, że caravaning może być taki elegancki.
J&P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz