Już wkrótce to urządzenie stanie się najbardziej pożądanym "członkiem" niejednej rodziny. Telewizor w jesienne przydługie wieczory w roli umilacza czasu sprawdzi się idealnie. Owszem są też tacy twardziele, którzy radzą sobie (i to całkiem dobrze) bez niego - ukłony dla Patrycji ;). Tak czy inaczej oglądanie telewizji jest dla wielu z nas przyjemnością, ale już wkomponowanie sprzętu rtv w wystrój salonu czy sypialni, może stać się prawdziwym koszmarem. Coś o tym wiemy... Może tak być, ale nie musi - od czego jest pomysłowość i kilka sprawdzonych designerskich patentów.
Telewizor w salonie można zaaranżować na kilka sposobów. Umieszczamy go na przykład w zabudowie bibliotecznej. Wtedy staje się on jedynym z elementów większej całości i nie specjalnie rzuca się w oczy otoczony kolorowymi grzbietami książek i bibelotami.
1, 2, 3
Elegancka, szara zabudowa z telewizorem jest dopełnieniem stolarki na ścianach i suficie w całym salonie. W takim towarzystwie nawet ekran nie straszny ;)
Trochę jak zabawa w chowanego, czyli gdzieś jest, ale nie wiadomo gdzie. Telewizor idealnie zespolony z wnętrzem.
Nie jest powiedziane, że nad kominkiem musi wisieć obraz lub lustro. Mamy kilka dowodów na to, że sprawdzi się również telewizor. Watro jedynie pamiętać, że nie może on wisieć zbyt wysoko. Zasadą jest, że siedząc na sofie powinniśmy mieć możliwość patrzenia na środek ekranu bez zadzierania głowy. A tak naprawdę warto po prostu zrobić przymiarkę i samemu dobrać odpowiednią wysokość uwzględniając wzrost domowników, gabaryty kanapy i własny komfort.
Poniżej miks dwóch rozwiązań - telewizor w zabudowie nad kominkiem:
Najprostsze, bardzo praktyczne i tanie rozwiązanie - ekran zawieszony na tle pomalowanej ciemną farbą ściany.
Nowoczesny sprzęt w tej klasycznej sypialni jest prawie niezauważalny, przez co "nie kłóci się" z bogatymi sztukateryjnymi listwami.
I jeszcze raz telewizor na tle ciemnej ściany - tym razem wykończonej drewnianą okładziną.
Dla tych, którzy nie lubią pustki bijącej z czarnego ekranu, idealnym rozwiązaniem może okazać się coś w rodzaju schowka, tzw. opcja pojawiam się i znikam. Jest to o tyle wygodne, że nie ma niebezpieczeństwa, że nowoczesny design sprzętu zakłóci harmonijny wystrój salonu lub sypialni. I tylko od nas zależeć będzie czy i kiedy szklany ekran wyłoni się zza rozsuwanych drewnianych frontów szafki nad kominkiem.
A na koniec prosty i efektowny pomysł do wykorzystania, np. w tymczasowym, wynajmowanym mieszkaniu. Rozrywka w otoczeniu sztuk pięknych.
Mamy nadzieję, że przypadły Wam do gustu nasze pomysły i będą dla Was inspiracją do własnych aranżacji sprzętu rtv :) Teraz pozostaje nam tylko czekać na premierowe odcinki ulubionych seriali i z podniesionym czołem uzbrojone w rozgrzewające napoje ;) przywitać szklaną pogodę.
J&P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz