18 czerwca 2015

Wiszące ogrody

Patrząc z mojej perspektywy - osoby mieszkającej w dużym mieście, aktywnej rodzinnie i zawodowo, to nie mam wielu okazji do podziwiania przyrody w tzw. tygodniu pracy. Zwłaszcza wiosną i latem wyraźnie odczuwam braki w kontaktach z przyrodą. Z przyczyn obiektywnych zmuszona jestem zatem ograniczyć się do cieszenia oka roślinnością balkonową. Od razu też uspokajam czytelników w podobnej do mojej sytuacji życiowej: nie jestem posiadaczką rozległego tarasu z widokiem. A szkoda ;)
Zanim zacznę namawiać Was do zagospodarowania tych kilku metrów nad ziemią, opowiem jak sprawy wyglądają u mnie. Pod względem wielkości mój balkon należy do średniaków. Jest podzielony na dwie części: przeszkloną (szumnie nazywaną ogrodem zimowym) i otwartą - tradycyjną część balkonową. Widok..., cóż powiedzmy, że miałam silną motywację do zadbania o to, by krajobraz nie rzucał się w oczy;). Mimo pewnych ograniczeń sądzę, że  udało mi się urządzić to miejsce w taki sposób, że z przyjemnością spędza się tam czas, patrząc jak rosną tuje i bukszpany. 
W sporym przybliżeniu i dużym skrócie, tak u mnie wygląda balkon

Nie zniechęcajcie się wymiarami Waszych balkonów. Nawet niewielką przestrzeń warto ładnie zaaranżować. Na potwierdzenie tego znalazłam dla Was trochę inspirujących przykładów zagospodarowania całkiem małych balkonów. Wybaczcie, ale nie mogłam się oprzeć przed pokazaniem też kilku pięknych tarasów. Wszystkie te miejsca łączy jednak kilka cech, o których dobrze pamiętać urządzając własny wiszący ogród.  
via
Bez roślin się nie uda. Musi być zielono, niekoniecznie kolorowo (czyt. pstrokato). Tu proponuje odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie, ile czasu zamierzam poświęcić tym roślinkom? Jeśli, tak jak ja, niewiele, to proponuję Wam posadzić ozdobne trawy, tuje lub bukszpany. Czyli coś, co hoduje się samo. 
1.// 2. // 3
Miło by było móc też przysiąść wygodnie wśród balkonowej flory. Z całego serca proszę nie kupujcie plastikowych kompletów stolik plus krzesła. Oferta sklepów jest tak bogata, że można wprost przebierać wśród mebli ogrodowych i balkonowych zrobionych z drewna, metalu lub plecionych z rattanu. Plastiki zostawmy nadmorskim smażalniom ryb i pijalniom piwa.


 1.// 2.// 3.//4.
Spędzanie letnich wieczorów zdecydowanie jest przyjemniejsze przy nastrojowym świetle, np. świecach. Ja na przykład zainwestowałam w trzy pokaźne metalowe lampiony, które nie tylko doświetlają wieczorami balkon, ale pełnią również funkcje ozdobne. Nie zapominajcie również o tkaninach. Podobnie jak w przypadku urządzania domu, są one najprostszym sposobem, by ocieplić wnętrze, i to nie tylko dosłownie :) Zwróćcie uwagę, że na wszystkich balkonowych inspiracjach aż "roi się" od poduch, pledów i dywanów zewnętrznych.
 1.// 2.// 3.// 4.

To co, gazetka w dłoń i na balkon? :)


Justyna


3 komentarze:

  1. Ciasne, ale własne :) Ja wychowałam się w domu jednorodzinnym z dużym ogrodem. Uwielbiałam ten nasz ogród, podwórko, na którym toczyło się moje dziecięce życie. Gdy wyszłam za mąż, przeprowadziłam się do męża, do mieszkania w blogu. Myślałam, że oszaleję! Nie umiałam sobie z tym poradzić - 25 lat przestrzeni, zieleni, wolności i nagle takie coś :( Na szczęście w tym blogu był dość duży balkon. Totalnie niewykorzystany. Szybko więc go zaadoptowałam i uczyniłam moją oazę spokoju i zieleni :) Był piękny! Bardzo mi się podobają Twoje inspiracje - nie sztuką jest bowiem urządzić duży taras, sztuką jest zrobić piękny wiszący ogród na małej przestrzeni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie się do Pani, Pani Justyno, uśmiecham i pozdrawiam w moim zauroczeniu Pani blogiem. Dla mnie jest skarbnicą wiedzy o stylu, którego jestem niekłamaną wielbicielką. Czytam, oglądam i gratuluję pomysłu w promowaniu i zapewne kreowaniu tak urokliwej, eleganckiej, ponadczasowej elegancji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Pani komentarz. Takie słowa dodają mi skrzydeł i popychają dalej... Cieszę się, że są wokół mnie osoby, które podobnie jak ja odczuwają i widzą. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...