11 kwietnia 2014

Jak dwie połówki pomarańczy

To mogą być dwa krzesła, lustra lub obrazy. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, by były do pary. Zasada jest prosta, a jednak ludzie urządzając wnętrza często ją ignorują. W efekcie powstają projekty chaotyczne, nieharmonijne. Takie w których czujemy, że coś nam nie gra, nie pasuje... To wynika z naszej biologii. Nasz mózg po prostu lubi ład i odrobinę przewidywalności, bo wtedy czujemy się bezpiecznie. Symetria w naturze oznacza piękno.


Julian Tuwim stwierdził kiedyś, że "symetria jest estetyką idiotów". Na szczęście w Ameryce o tym nie słyszeli ;) i z powodzeniem urządzają (trzymając się jej reguł) wysmakowane i harmonijne kuchnie, łazienki i salony.





1 ,2, 3, 4

Dużym ułatwieniem przy urządzeniu pomieszczenia będzie wyznaczenie osi symetrii. Można ją poprowadzić np. na ścianie na przeciwko wejścia lub w innym wybranym przez Was miejscu (np. kominek, okno), wokół którego będziecie tworzyć spójną aranżację. 

Tu oś symetrii poprowadzona jest przez środek salonu, a punktem centralnym (focal point) stał się kominek z zawieszonym nad nim obrazem.

 
via

W tej kuchni oś symetrii wyznacza okno. 

 

Czasem symetria może być męcząca i nudna dla oka. To efekt przewidywalności, którego nie unikniemy trzymając się sztywno reguły parowania rzeczy. Sami oceńcie, o ile ciekawszy mógłby być ten salon, gdyby dorzucić detal nie od kompletu, jakiś efektowny stolik kawowy lub bibeloty na kominku. 



Albo ten hall... Czy nie trąci banałem? Najlepszy przykład na to, że symetria też wymaga pomysłowości.


Niby wszystko jest ok, a jednak wystarczy spojrzeć w górę i cały efekt misternej pracy projektanta jest zaprzepaszczony. Stosując symetrię uwzględniajmy wszystkie elementy wnętrza - także te na suficie. 



Salon projektu Kena Fulka to doskonały przykład, by pokazać jak stworzyć harmonijne wnętrze a jednocześnie nie do końca symetryczne. Tutaj designer zastosował - i chwała mu za to - zasadę równoważenia. Polega ona na tym, że zamiast dwóch identycznych przedmiotów np. lamp czy luster, zamieniamy jeden z nich na inny, ale co ważne podobny kształtem i wielkością. Zobaczcie jak sprawdza się to w praktyce.

  
via
Zamiast dwóch identycznych obrazów po obu stronach kominka mamy różne, ale powierzchniowo zajmują one tyle samo miejsca.


 
 via
W domu Jennifer Lopez, architekt Thom Filicia świetnie zbudował balans - okno i jego dopełnienie w postaci regału po drugiej stronie kominka.
 
Wnętrze utrzymane w kolorystyce typowej dla preppy style, zaprojektowane przez Anne Hepfer, to symetria do kwadratu! Po pierwsze oś symetrii wyznacza tu centralnie położone okno i ustawiona na jego tle sofa. Po obu jej stronach stoją fotele i lampy, oczywiście do pary. A na bocznej konsoli projektantka stworzyła zrównoważoną kompozycję z rzeźby i wazonu.


Symetria na drugim planie? Idealny pomysł na optyczne powiększenie mieszkania - pomieszczenie zdaje się nie mieć końca.



1, 2

Nawet bogate, pełne przepychu wnętrza, jak ten salon autorstwa Jonathana Adlera mogą być przystępne w odbiorze. Symetria nadaje im lekkości. Porządkuje nagromadzenie wrażeń estetycznych:


W sypialni najprościej o symetrię. Wszystko kręci się bowiem wokół łóżka.


To jak - swatamy dodatki parujemy meble? W końcu jest wiosna!

J&P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...