2 czerwca 2014

Kochamy w poniedziałki 23

Był odpowiedzialny za ekspozycje mebli i dodatków w sklepach Williams-Sonoma i West Elm - klasyków w świecie designu. Tam też nauczył się tworzyć kompozycje z setek akcesoriów, z których słyną obie firmy. Według Rona Marvina, któremu dedykujemy dzisiejszy Monday love, każdy element wnętrza musi ze sobą współgrać. W jego projektach nie istnieje coś takiego jak przypadek. Tu rządzi ład, symetria i harmonia.


Geniusz nowojorskiego projektanta polega na tym, że bez względu, w którym punkcie pomieszczenia się znajdziecie, wszędzie napotkacie symetryczną aranżację.



W tym salonie, podobnie jak w innych wnętrzach autorstwa Marvina, królują stonowane, nieco przydymione barwy. Monotonność kolorystyczną przełamuje błysk fornirowanych mebli czy rozpraszający światło blat stolika kawowego. Amerykanin jest totalnym miłośnikiem neutralnych barw. Nawet sztuka musi podporządkować się rygorowi palety narzuconej we wnętrzu przez projektanta.


Designer słynie także z tego, że potrafi dobrze zagospodarować każdy wolny centymetr pomieszczenia. Zwrócicie tylko uwagę, jak w tym eleganckim salonie zostało genialnie wkomponowane miejsce do pracy.


Teraz pozostaje Wam tylko przećwiczyć układy Rona we własnym mieszkaniu :)
J&P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...