Ostatnio często zdarza się nam, że przeglądając amerykańskie magazyny i blogi wnętrzarskie wzdychamy do domu czy apartamentu, a potem na końcu artykułu z niedowierzaniem czytamy, że mieszkanie jest np. w Madrycie, a autorem projektu jest Hiszpan. Ale jak to? Skąd to? Przecież to wnętrze było takie amerykańskie, ze wszystkimi rozwiązaniami, całym tym klimatem, jaki mają tamte projekty... To zachęciło nas do przekopania internetu w poszukiwaniu hiszpańskich wnętrz zaaranżowanych w amerykańskim stylu.
Jeszcze do niedawna myśląc o iberyjskim designie przed naszymi oczami malowały się głównie wnętrza znane z filmów Pedro Almodovara - krzykliwe, chaotyczne, jak ich właściciele i pełne nasyconych barw. Tymczasem okazuje się, że hiszpańskie projekty to również wysmakowana elegancja, symetria i harmonia, ale przede wszystkim genialne rzemiosło.
Prezentujemy Wam nasz subiektywny "top of the top" hiszpańskich designerów, których prace wpisują się w nasze poczucie estetyki.
***
Lorenzo Castillo jest uznawany za jednego z najlepszych projektantów wnętrz na świecie. Hiszpańska edycja prestiżowego magazynu "Architectural Digest" ogłosiła go projektantem 2014 roku.
via
Sekret jego geniuszu to mieszanka stylów i powrót do starej szkoły. Jak sam przyznaje, lubi łączyć współczesność ze wszystkim, co zostało
zrobione wcześniej, zwłaszcza w XVII lub XVIII wieku. Nie boi się przepychu, hedonistycznego podejścia do designu. Dlatego też chętnie sięga po złoto - jego znak rozpoznawczy.
Prace Castillo można podziwiać na całym świecie, od Florencji, Barcelony, Nowego Jorku, aż po Shanghai i Hong Kong. Choć
projektuje wiele miejsc publicznych (hoteli, sklepów), a także
przedmiotów: mebli, tkanin i dywanów to, tym co kocha najbardziej jest
urządzanie domów.
***
Luis Bustamante to najstarszy stażem z prezentowanych przez nas projektantów. Zanim został architektem wnętrz, zajmował się rzeźbą i malarstwem. Pewnie dlatego w domach i apartamentach przez niego urządzonych zawsze jest tak dużo sztuki, a zwłaszcza rzeźb.
Projekty jego autorstwa są ponadczasowe. Rządzi symetria oraz elementy zaczerpnięte ze sztuki greckiej i rzymskiej: kolumny, popiersia, motyw "greek key". I choć jest to klasyka w najczystszej postaci, to ma pazur. Bardzo jasne wnętrza, kontrastowe zestawienia, geometryczne wzory - to cechy charakterystyczne dla Bustamante.
***
I w końcu najbliższy naszym sercom - absolwent historii sztuki - Pablo Paniagua. Zakochany w symetrii, a także wyrazistych barwach i wzorach, oczarował nas swoimi projektami od pierwszego wejrzenia.
Jego projekty nigdy się nie starzeją. Niezrównany efekt osiąga, mieszając to co współczesne, z tym co stare. Wnętrza jego autorstwa zawsze wykończone są szlachetnymi materiałami, np. jedwabiem (na ścianach zamiast tapety), marmurem w łazienkach oraz kuchni... A wszystko to zakomponowane tak, by pięknie skupiać i odbijać światło - jego podstawowe narzędzie.
Nawet nie wiecie, jaką radość dało nam odkrycie europejskiego designu na nowo. Powoli zaczynałyśmy tracić do niego serce. To nasze objawienie cieszy nas jeszcze z jednego, ważnego powodu: o ile łatwiej i taniej jest sprowadzać meble i dodatki z Hiszpanii, niż zza oceanu! Czy ktoś z Was planuje wakacje w Madrycie lub Maladze? Chętnie podrzucimy Wam listę zakupów :)
J&P
Piękne wnętrza, uwielbiam taki styl. Ma przynajmniej duszę, a nie jak te pokoiki w stylu skandynawskim - zimne i bezosobowe. Meble w takim klimacie można zobaczyć też tutaj - hiszpańskie meble
OdpowiedzUsuńZgadza się - to są wnętrza z charakterem! Strona, która polecasz jest pełna ciekawych mebli, dzięki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń